wtorek, 15 września 2015

Obsesja.

Odkąd mam kilka dodatkowych obowiązków mam większy kontakt z jednym z kierowników funkcyjnych. Od zawsze podejrzewałem go o bycie gejem. Uchodzi za bardzo srogiego, nikt go nie lubi, w ogóle się nie uśmiecha; jak idzie korytarzem to wszyscy głowa w dół. Nie ma obrączki, ma około 30-35 lat. No i dzisiaj byliśmy sam na sam i.. zupełnie inny człowiek. Już wcześniej zauważyłem, że jak go mijam to wita mnie po imieniu, z daleka wyciąga rękę. A dzisiaj gdy siedzieliśmy sami to szeroko się uśmiechał. Może to jakaś obsesja, ale ja wszędzie widzę kokietujących ze mną facetów.

Dzisiaj wyszedłem z pracy ponad godzinę później niż powinienem. Znowu zbieram nadgodziny... W tym miesiącu mam już 5 godzin.

Padam na łóżko. Czas na odpoczynek.

Zakochałem się w piosence z bloga Artura, muszę i ja ją tutaj dodać:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz