piątek, 3 lipca 2015

Powoli.

Teraz tak na spokojnie, bez pośpiechu.

Urlop zacząłem od niedzieli, wtedy też wsiadłem w pks i pojechałem w moje rodzinne strony, do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych. Uznałem, że im wcześnej pojadę, tym wczęśniej będę mógł wrócić do swojego świata, tego warszawskiego, zatłoczonego, gdzie odnalazłem swoje miejsce.

Oczywiście wszyscy dostrzegli to, że schudłem. Moja mama zaniemówiła, w sumie jak mnie widziała to wyglądałem jak misio... Jako zodiakalny lew lubie jak się chwali więc miód na moje uszy od pierwszych chwil jak tylko pojawiłem się w rodzinym domu. Ciocia z wójkiem założyli, że poznałem (w końcu) dziewczyne (nie wiedzą, że mam faceta i, że tak naprawdę, gejem jestem), wszyscy koło adoracji mnie, a ja pławiłem się w komplementach!! A co!

Mogłem aktywnie odpoczać na koszeniu trawy (uwielbiam!), mogłem pobawić się z moją chrześnicą, mogłem wyciszyć się, zatęsknić za moim facetem, wyspać i budzić się ćwierkaniem ptaków, chodzić po polach, łąkach...


Wróciłem pierwszego lipca.

http://40.media.tumblr.com/fefd7112086b5a927af895a1a88300b0/tumblr_n3uo2ua9dL1r9a6zdo1_500.jpg

Tutaj mam dużo czasu na czytanie książek, słuchanie nowych płyt (ile premier!!!! :) ), spotykanie się z ludźmi, których tak dawno nie widziałem.

Wczoraj opalałem się na balkonie, zdjąłem koszulkę, słuchawki na uszach i raj dla mojego ciała. Gdyby jeszcze młodzi chłopcy siedzieli w koło w ciasnych gatkach i całowali się nawzajem to byłoby perfekcyjnie. Hahaha

Pogoda dopisuje, upały. Tak bardzo chcę pojechać na stare miasto przed południem, usiąść w jakimś ogródku i pijąc kawę patrzeć na ludzi, którzy się spieszą do pracy...

Ja dzień zaczynam o 7.30, wtedy mój Mąż idzie do pracy, robię sobie zielonego shake z jarmużem i czytam książki na balkonie.

Na koniec dwie piosenki:







Zaszalejcie w te wakacje, ale z głową!

Do czytających singli:
-brak seksu po pijaku,
-brak seksu bez gumy,
-brak oralu z połykiem z kolesiami z przypdku!

Do tych zajętych:
-trzymajcie się swojego faceta
-niech jakieś zdrady Wam nie chodzą po głowie!

Dajmy sobie szansę na kolejne miłe wakacje za rok, dwa, trzy.

3 komentarze:

  1. Zdrada nigdy mi nie w głowie!!!
    Ej w ogóle jest już 3:23 na zegarze, staram się od ponad 2h zasnąć. Muszę jutro wstać na badanie oczu, a spać się nie chce. Oglądanie serialu mnie nie uśpiło, więc stwierdziłem, że coś poczytam...
    Wtedy przypomniałem sobie o Twoim blogu! Z Twoich opowieści bardzo przpominasz mi mnie. A Twój związek przypomina chyba mój... To niemożliwe! Gdyby nie setki kilometrów, które nas dzielą, pomyślałbym, że to sen... Odezwę się jeszcze! A tymczasem spróbuję zasnąć.
    Dobrej nocy :) Cieszę się, że jest ktoś na tym świecie szczęśliwy w miłości :)

    Inny25

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uśmiecham się, czytając co piszesz. Uśmiecham, ponieważ cieszę się, że są ludzie, żyjący w związkach, mający takie samo podejście do życia. Niekiedy można spotkać się z krytyką, więc tym bardziej mi miło, że mamy coś wspólnego!

      I jak patrzę, o której to napisałeś, to badanie wzroku wypadło pewnie tragicznie. Oczy czerwone, okulista pewnie za głowę się złapał i kropli przepisał cały woreczek :)

      Usuń
    2. Badanie wzroku poszło dobrze, odbyło się koło 11-tej, a zasnąłem wtedy koło 5-tej, więc solidne 6h snu było :D

      Pozdrawiam,
      inny25

      PS Rzeczywiście na każdy komentarz odpisałeś XD

      Usuń