wtorek, 26 maja 2015

Dzień Matki.

Kolejne wolne trwa. Prawda jest taka, że nie jestem jakiś przemęczony, takie wolne przydałoby się po intensywnym miesiącu pracy. Jednak darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby.

Wczoraj pojechałem odwiedzić moją przyjaciółkę, która jest w ciąży i za dwa tygodnie rodzi. Podróż do Piaseczna trwała 1,5 godziny. Na całe szczęście pogoda była bardzo ładna więc miło się podróżowało.

Nigdy nie miałem okazji być tak blisko kobiety w ciąży. Gdy jakiś miesiąc temu pojechałem z moim Mężem w odwiedziny to nie mogłem wyjść z podziwu, że brzuch się rusza, że można poczuć bobasa, który się wierci. Niezwykłe to wszytko :)

Dzisiaj Dzień Matki. Moja mama jest moim (naszym) przyjacielem, daje tyle ciepła, zawsze jest pogodna mimo, że życie nie jest łatwe. Gdyby wszystkie kobiety były tak zaradne i pozytywnie nastawione do świata to świat byłby piękniejszy!
Kocham Cię, Mamo :)

Na koniec majstersztyk:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz