Cholera, bycie na zwolnieniu lekarskim naprawdę podnosi libido w moim przypadku :) Mój facet weekend oczywiście ma wolny, siedzieliśmy wczoraj razem w domu i w przeciągu ostatnich 24 h spuszczałem się 5 razy :) Z ciekawostek mogę zdradzić, że kiedyś mój facet robił mi loda i powiedział, że chce zobaczyć ile razy pod rząd uda mi się spuścić. Mój rekord to 6 razy (pod rząd, bo pewnie w ciągu dnia jestem wstanie więcej, będąc nastolatkiem to waliłem sobie na potęgę więc pewnie i do 10 razy wtedy potrafiłem przez cały dzień).
KONIEC PSOT
Od piątku dostaje dużo smsów z pracy, żebym wracał do zdrowia, jak się czuje itp. Naprawdę to miłe, że ktoś myśli o mnie bezinteresownie :) Nawet dzwonią na przerwach w pracy aby dowiedzieć się czy polepsza mi się czy nie. Co jak co, ale w mojej firmie zespół pracowników jest dobierany według sztywnych zasad. Zdradzić mogę, że gdyby na rozmowę o pracę przyszło dwóch panów, jeden w eleganckim garniturze, drugi w dzinsach i koszuli, pracę dostał by drugi. Pierwszy jest z góry skazany na niepowodzenie :) I przyznać muszę, że to ma odzwierciedlenie w całej firmie (u mnie pracuje około 350 pracowników), ponieważ wszyscy są pełni empatii, luzu i mają bez przerwy uśmiech na twarzy.
Na koniec dwa teledyski:
Jak nie lubisz muzyki koreańskiej to odpal sobie drugi teledysk :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz