piątek, 14 czerwca 2013

Mrożona kawa.

Tak, właśnie piję mrożoną kawę. Wcześniej zjadłem płatki, a jeszcze wcześniej obiad wspólnie z Mężem. Wypad do Empiku nieudany. Nie kupiłem tego co chciałem. Trudno. Na pocieszenie kupiłem sobie Twój Styl, ot tak gejowski akcent.

Odwiedziłem też sklep Rossman. Wychodząc, w imię zasady wychodzący ma pierwszeństwo, nie wpuściłem do sklepu młodej dziewczyny a sam najpierw opuściłem sklep. Oczywiście nie obyło się bez babskiego komentarza polegającego na jadowitym PFFF z ust owej damy. Wybacz moja droga, miałem pierwszeństwo.

Lubię się podobać i lubię też wzrokiem zaczepiać facetów. Poza tym obaj tak robimy z Mężem i mamy z tego "polewkę" [nie znoszę takiego języka ale tak samo się wpasowało to słowo w to zdanie]. Potem sobie opowiadamy kto, gdzie, jaki. Dzisiaj na Placu Wilsona jeden chłopak poderwany* .

Kawa wypita. Ptaki śpiewają. Mąż śpi.


*Poderwany - dany chłopak odwzajemnia lekki uśmiech, patrzy "chwilę dłużej" z wzajemnością bądź po prostu zerka co chwilę dając jasno do zrozumienia, że mu się podobam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz